sobota, 2 września 2017

Od Maxine CD Mikel

Czułam na sobie ukradkowe spojrzenia posyłane przez Camile. Jak każdy tutaj pewnie zdawała sobie sprawę z tego, jak zwykle się zachowywałam. Wiele osób mylnie zakładało, że nie traktuję swoich obowiązków poważnie. No i dobrze, przynajmniej mniej osób czegoś ode mnie chce, skoro myślą, że ich oleję. Przeszłam przez pokój i oparłam się o ścianę przyglądając się przez chwilę poczynaniom Camile, po czym przeniosłam spojrzenie na Carla. Zaczęliśmy niezobowiązującą pogawędkę by zabić czas. Spytałam go o te nowe leki o których ciągle nawijał Aed, on zapytał mnie jak znalazłam nową duszyczkę. Gdy w końcu Camile skończyła badać Mike’a odepchnęłam się od ściany i machnęłam ręką na chłopaka by poszedł za mną. Wyszliśmy z gabinetu i ruszyliśmy w stronę Centrum, gdzie jak podejrzewałam przebywał Aed.
- No więc… Właściwie to jak chcesz nam pomóc? – Spróbowałam zacząć jakiś temat.
- Tak właściwie to nie mam jakiegoś ustalonego planu…- Mike lekko spuścił głowę i odwrócił wzrok.
Popatrzyłam na niego jak na idiotę. Oferuje pomoc i nawet sam nie wie, jak mógłby to zrobić? Nie no, spoko.
- Ale, może podejmę się jakiejś pracy i dzięki temu się wam przydam?
- Hym… W sumie to całkiem dobry pomysł. Co umiesz robić?
- Całkiem dobrze walczę. Co mógłbym robić?
- Jeśli tak, to może przydałbyś się w sekcji rozpoznawczej. To sekcja, która zajmuję się rzeczami, do których potrzebne jest wyjście z Osady. Np. zbierają różne rzeczy, odkrywają nowe tereny, szukają zwierząt i co pewnie by ci pasowało, zajmują się zabijaniem Zakażonych w okolicy i na wyprawach. Mogło by ci to przypaść do gustu, skoro jesteś dobry w walce i lubisz podróżować.- Spojrzałam kątem oka na chłopaka by zobaczyć jego reakcję. Zastanawiał się, więc podłapałam temat i opowiadałam dalej.- Wiesz, sama kiedyś zastanawiałam się nad dołączeniem do tej sekcji. Wychodzenie z Osady, szukanie, odkrywanie, walczenie. Wydawało mi się to bardzo ciekawym zajęciem.- Przerwałam na chwilę, żeby powrócić myślami do dni, w których rozważałam tą sekcję.- Właściwie to jeśli tylko będziesz chciał to możesz się zapisać gdy tylko dojdziemy na miejsce. Nasz przywódca jest także Zarządzającym tej sekcji. O, jesteśmy na miejscu!
Chłopak wyrwał się z rozmyślań i spojrzał na drzwi. Uśmiechnęłam się do niego przyjaźnie i zaprosiłam go gestem do środka.

<Mike?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz